poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Marc Anthony & Czereśnia

czyli o tym jak wchodzić na drzewa:)





3 komentarze:

  1. Świetnie sobie radzi a do tego jeszcze te świdrujące błękitne ślepka. Można zakochać się od razu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba chciał spojrzeć z bliska na te kwiatuszki.
    Na pierwszym zdjęciu nawet jakby chciał sobie zerwać i wstawić do wazonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowity kociak, piękny, może by polubił Rademenesa ;-)

    OdpowiedzUsuń